CZ.2 ZACHÓD
GOLDEN STATE WARRIORS (1) vs. PORTLAND TRAIL BLAIZZERS(8)
Początek: 16.04 /Oakland/ w RS 4:0
Cóż, można rzecz "Damian Lillars vs gwiazdozbiór z Oakland". Niestety ta rywalizacja zapowiada się bardzo jednostronnie i raczej taka powinna być. Zeszłoroczni finaliści są na znacznej fali wznoszącej, a dodając do tego powrót Kevina Duranta z Trail Blaizzers nie powinno być co zbierać. GSW powinno się oszczędzać jak tylko może, dlatego sweep 4:0 bardzo byłaby im na rękę. Każdy mecz ugrany przez zespół z RIP City będzie należało traktować jako duże osiągniecie.
Mój typ: 4:0
SAN ANTONIO SPURS(2) VS MEMPHIS GRIZZLIES(7)
Początek: 15.04 /San Antonio/ w RS 2:2
Zespół Memphis można określić mianem gorącego kamienia którego ani GSW ani SAS woleliby nie musieć brać do ręki. Niestety, zespół z Teksasu będzie musiał zmierzyć się z ekipą Davida Fizdale. Miśki mimo nie imponującego bilansu 43-39 wydają się być drużyną ,która może napsuć krwi każdemu. Dodając do tego fakt że obie ekipy były w TOP3 najlepszych defensyw ligi, seria może być bardzo ciekawa. Przewagę powinny zrobić indywidualności m.in. Kawhi Leonard(wymieniany jest jako kandydat do MVP) czy LaMarcus Aldridge oraz oczywiście żywa legenda na ławce trenerskiej czyli Gregg Popovich.
Mój typ: 4:2
HOUSTON ROCKETS(3) vs. OKLAHOMA CITY THUNDER(6)
Początek: 16.04 /Houston/ w RS 3:1
Starcie tytanów, pojedynek dwóch wielkich gwiazd ligi. James Harden vs Russell Westbrook. Na te mecze zęby sobie ostrzy wielu fanów NBA. Z jednej strony gracz z historyczna średnią na mecz, z drugiej zaś zawodnik może z nie ,aż tak dobrymi(lecz ciągle imponującymi) statystykami jednak z większym przełożeniem na dobre wyniki drużyny. Wg. mnie właśnie to przełożenie na wyniki drużyny może mieć kluczowe znaczenie przy wygraniu owej serii. Starcie to powinno być długie(myślę ze niemal pewne jest 7 meczów) i wyniszczające, jednak ostatecznie prawdopodobnie zwyciężą Rakiety.
Mój typ: 4:3
LOS ANGELS CLIPPERS(4) vs. UATH JAZZ(5)
Początek: 15.04 /Los Angeles/ w RS: 2:1
Ta para 1 rundy była pewna już od jakiegoś czasu. Gra toczyła się jedynie o przewagę parkietu. Obie ekipy mają w swoich szeregach uznane nazwiska: Paul, Griffin, Hayward, Gobert. Jednak obie mają inny status w lidze. Clippersi od pewnego czasu są zaliczani do zespół typu "w końcu musi odpalić". Mimo uznanych nazwisk, dobrego coacha, solidnego RS, w PO nigdy nie starcza sił, a może talentu, na coś więcej niż druga runda. Czy w tym roku będzie inaczej? Może być o to ciężko, gdy zespół ze stanu Utah to ekipa na dorobku, rządna krwi i zwycięstw. Jeśli dodamy do tego że Jazzmani to najlepsza defensywa ligi sezonu regularnego to tym bardziej ekipa Doca Riversa musi sobie uświadomić że awans do drugiej rundy będzie zdecydowanie ciężką przeprawą.
Mój typ: 4:3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz